Dobór konkretnego modelu słuchawek oraz ich konstrukcji opiera się przede wszystkim na indywidualnych upodobaniach. Na rynku można obecnie wybierać spośród licznych modeli tego sprzętu. Opisywane przez nas urządzenia to jednak słuchawki dokanałowe, a więc nieco inny rodzaj tego wyposażenia. Jak się prezentują i czy warto pokusić się o ich zakup?

Skład zestawu

Słuchawki znajdują się w eleganckim, twardym etui. Wraz z nimi w skład zestawu wchodzą trzy pary końcówek silikonowych (różnych rozmiarów) oraz jeden komplet piankowych. Etui posiada również miejsce na dodatkowe końcówki, co jest sporym ułatwieniem dla użytkownika. Pokrowiec, zamykany na suwak, zabezpiecza dodatkowo sprzęt w czasie przewożenia lub przenoszenia.

Konstrukcja

Słuchawki robią wizualnie bardzo korzystne wrażenie. Stosunkowo długi kabel (1230 mm) został spleciony w warkocz dla zwiększenia wytrzymałości. Jest przy tym odpowiednio giętki i elastyczny. Zwraca na nim uwagę pilot do obsługi multimediów (można między innymi zmienić głośność, a gdy sprzęt jest podłączony do telefonu – odebrać połączenie). Niestety, przyciski na nim nie są zbyt duże, co utrudnia nieco obsługę.

Same słuchawki można ze sobą spiąć dzięki magnesom, które zostały w nich zamontowane. Jest to niezwykle wygodne podczas ich pakowania. Co ważne, sprzęt ma budowę modularną. Stosunkowo łatwo można go więc rozmontować i wyczyścić, bez konieczności sięgania po narzędzia.

SPC Gear Viro 101M – kwestie praktyczne

Po rozpakowaniu czas na próby praktyczne. Po podłączeniu do pada Xbox użytkownika może spotkać przyjemne zaskoczenie: dźwięk jest soczysty, a lokalizacja odgłosów, wydawanych przez poszczególne elementy rozgrywki, nie stanowi problemu. Nieco gorzej sprawuje się funkcja rozmowy przez słuchawki. O ile inne osoby są świetnie słyszalne, o tyle problemy może sprawiać innym odbiór naszych wypowiedzi. Kłopotliwe może być również to, że pilot na przewodzie nie działa, kiedy jest wpięty do pada. W takiej sytuacji pozostaje regulacja głośności za pomocą menu w konsoli. 

SPC Gear 101M świetnie sprawdzi się wiec przede wszystkim w trakcie rozgrywki solo. Pozwoli wówczas na odizolowanie się od dźwięków otoczenia, jednocześnie nie przenosząc odgłosów z gry do domowego zacisza. Nieco gorzej sprawuje się tam, gdzie konieczne są rozmowy pomiędzy uczestnikami rozgrywki.

Zestaw nieźle sprawdza się również podczas słuchania muzyki z telefonu. Dźwięk jest wyraźny i powinien zadowolić każdego, chociaż oczywiście wiele zależy od konkretnej aplikacji, używanej do tego celu.

Zostaw komentarz